czwartek, 16 kwietnia 2015

Parę słów o...Nie taki diament piękny, jak go malują.

Jeśli obserwujcie mnie na instangramie wiecie, że stałam się posiadaczką osławionej w internetach odżywki do paznokci - Golden Rose Black Diamond .
.jump-link a, #blog-pager-post a {text-align: center; }
Po świetnej recenzji produktu na kanale Red Lipstick Monster, cała blogosfera chciała ten produkt mieć. Doszło do tego, że w moim Lublinie na żadnym z trzech stoisk nie można było kupić odżywki. Dostałam jednak cynk, że dostawa ma być wtedy i wtedy i wysłałam Narzeczonego na zakupy. 
Byłam megaprzeciekawa tego produktu, a że kochana odżywka od Eveline "Paznokcie twarde jak diament" się skończyła to testowanie tej z GR zaczęłam od razu. 
Współpracujemy razem już kilka tygodni i niestety jak dla mnie to słaby produkt. O ile faktycznie przyspiesza rośnięcie płytki paznokciowej o tyle, strasznie płytka mi się rozdwaja i łamie. 
Black Diamond chwalona jest za to że nie posiada obrzydliwego formaldehydu, ale chyba moje paznokcie go potrzebują. 
Cóż, duże rozczarowanie jak na tak wypromowany produkt. Jeśli chodzi o mnie, myślę że będę stosować tę odżywkę naprzemiennie z tą z Eveline. Ale ponownie produktu nie kupię, pozostanę przy cudownych matowych i piaskowych lakierach od Golden Rose.
A wy testowałyście Black Diamond?



Cena: ok 13zł
Pojemność: 11ml
Dostępność: stoiska Golden Rose w większych centrach handlowych
Ocena końcowa: 4/10

6 komentarzy:

  1. Chyba do tej pory czytałam tylko pozytywy na jej temat. Miałam na nią chęć ale póki co mam trzy inne odżywki więc odpuściłam. I dobrze zrobiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie zawiodła - jak na razie więcej minusów niż plusów

      Usuń
  2. Nie znam tej odżywki, ale wiem, że po odstawieniu tych z Eveline stosowanych przez dłuższy czas, paznokcie nagle są w okropnym stanie. Może w tym tkwi problem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja swoją eveline odstawiłam kilka miesięcy temu, długo, długo nic nie używałam i zaczęłam tę z GR niestety moje paznokcie się z tą odżywką nie polubiły

      Usuń
  3. Tak to jest jak zamiast rzetelnej recenzji mamy do czynienia z płatną reklamą. Nie wiadomo komu wierzyć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w dużej mierze kupiłam tę odżywkę z racji na "rekomendację" cóż....

      Usuń